TRAVIAN
Nie wiem co jest ale tak być niemoże że jeden gościu położył cały nasz sojusz, rozwalił całego naszego deffa. Dlaczego tak mało osób wysłało jednostki? Ja wysłałem wszystko co miałem i wszystko straciłem. I kto poniesie tego konsekwencje? Proponuje połączyć sie z jakimś innym sojuszem, bo zostaniemy najlepszymi ale farmami.Co wy na to?
Offline
bo widzisz rafcio to jest tak że jedni wiedzą co to gra strategiczna, co to sojusz czy klan, po co się coś planuje, drudzy zaś ciągle żyją w epoce war craft 1 single player...
cóż nic z tym nie zrobisz poprostu grają chyba w to bo taka moda nastała nie zastanawiając sie nad sensem tej gry... co do deffika to juz mi sie nawet pisac nie chce... a taksie niektorzy chwalili ile to woja mogą posłać... ehh
Offline
No tak ..nie ma co ukrywać, ze wczorajszy deff był jeszcze większą porażką niż ten u mnie ... I popieran decyzję o wyleceniu paru osób do Akademii Tylko teraz musimy wzmożyć rekrutacje aby sie trochę podciągnąć .
Offline
włóczykij pospolity.
mój problem polega na tym, że większość jednostek deff mam produkowanych w arkadii, która jest ciągle atakowana, więc siedzą w oazie 17 godzin od stolicy, i zawrócenie ich oraz wysłanie w ciągu 24 godzin graniczy z cudem;/ też mnie to wkurza, liczę na to że będę mogła się w końcu gdzieś bliżej wykazać. ;/
Offline